Jak żyć, kiedy nie wiadomo co jest zdrowe?

Choroby, Diety, Porady, Zdrowie | 0 komentarzy

GRILLW obecnych czasach, żywność jest przetwarzana na wielką skalę. Poddawana coraz nowocześniejszym procesom technologicznym, w większości szkodliwym dla naszego zdrowia.

W sklepach mamy ten sam produkt pod wieloma postaciami. Producenci żywności prześcigają się w coraz to nowocześniejszych, kolorowych opakowaniach. Wszechobecne reklamy kuszą nas do zakupów. Niestety pod często artystycznie wykonanymi produktami, kryje się zwykła papka chemiczna.

Czym dla ciebie jest żywność? Zapychacz żołądka czy coś więcej?

Żywność potrzebna jest do prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych. Dostarcza energii. Dodatkowo chroni organizm przed bakteriami, wirusami, grzybami i innymi wynalazkami laboratoryjnymi. To wiemy.

Obecna, przetworzona żywność nie chroni nas przed niczym. Jest jeszcze gorzej. Zamiast wspomagać, to niszczy system odpornościowy. W takim położeniu wszystko co możliwe atakuje nasz organizm. Mało tego. Chemikalia znajdujące się w żywności, plus sukcesywnie zażywane lekarstwa, produkują choroby, o których nasi dziadkowie nie słyszeli.

Proces wyniszczania społeczeństwa trwa. Dzisiaj nie wiadomo, co tak naprawdę jest ekologiczne, a co nie. Jeżeli sam/sama nie wykopiesz warzyw z ogródka najlepiej szklarniowego, to nie masz pewności czy rolnik nie użył nasion lub nawozów Monsanto.

Jakość kultury uprawy z roku na rok upada. Rolnicy świadomie czy nieświadomie zmieniają naturalne środowisko odziedziczone po dziadach, wstrzykując w glebę pestycydy i nawozy chemiczne. Sami również zmuszamy rolników do takiego działania. Na straganach wybieramy tylko duże, ładne i w dodatku kształtne owoce-warzywa. To koło napędza się samoistnie.

Reklamy pełnią specyficzną rolę: naprowadzają nas na korporacyjne tory. Wyboru dokonujemy sami.

Jesteśmy wygodni, nie myślimy. Wprowadzamy „udogodnienia” zastępując np. warzywa, popularną ,,jarzynką’’zawierającą glutaminian sodu (MSG). Jest on wszechobecny w wielu produktach spożywczych. Zatruwa nasz organizm. Znajduje się min. w odżywkach dla niemowląt, w proteinowych i sojowych mieszankach.

Glutaminian sodu negatywnie wpływa na układ nerwowy, a naukowcy japońscy czynią go odpowiedzialnym za degenerację źrenicy oka, nawet do utraty wzroku.

Mikrofalówka to nie tylko wygodny wynalazek

Promienie używane w mikrofalówce, to te same, które używają w technice radiolokacyjnej. Pomimo tak zwanej nowej generacji i certyfikatu ,,B’’, nie mogą być stosowane w kuchni.

Żywność podgrzewana w mikrofali powoduje:

zaburzenia pamięci – koncentracji, spadek inteligencji,
obniża jakość trawienia,
zaniża odporność organizmu,
powoduje wzrost komórek rakowych (wzrasta ilość nowotworów żołądka i jelit),
niszczy enzymy, witaminy i minerały.

Mikrofalówka jest bardzo wygodna, szybka i niszcząca nasz organizm.

Tylko czym tę wygodę zastąpić?

Nie ma co się łudzić, kolejne wynalazki będą również destrukcyjne. Pozostaje nam tylko jedno: powrót do gotowania i wygospodarowanie trochę więcej czasu na przygotowanie posiłku. Jak najmniej przetworzoną żywność

Najlepsza żywność, to jak najmniej przetworzona. Czy to będzie mięso, jajka, warzywa, owoce. Takie produkty odpowiednio wyhodowane i przyrządzone, mają jedną niesamowitą zaletę: są bogate w wysokiej jakości proteiny, witaminy, minerały, enzymy, aminokwasy, tłuszcze, które dostarczają energii i zdrowia. Mówimy tu o ekologicznych uprawach i nie mylmy jej z organicznymi uprawami, ponieważ organiczna jest każda żywność, a ekologiczna tylko zdrowa.

Sprecyzujmy, co to znaczy „ekologiczne uprawy”.

Ekologiczne uprawy to te, które nie są poddawane modyfikowaniu genetycznemu, nie posiadają nawozów sztucznych, pestycydów, i innych obcych substancji. Dotyczy to również zwierząt hodowlanych, którym dla wygody podaje się sztuczne pasze i hormony, aby szybko rosły i przybierały na wadze.

W żywności ekologicznej zawartość składników odżywczych jest kilkakrotnie wyższa, niż w żywności przetworzonej. Nasz organizm nie toleruje takiej żywności i traktuje ją jak śmiecie.

Co z nią robi?

Wyrzuca ją do tkanki tłuszczowej, na biodra, brzuch. Dzięki temu mamy cellulitis, wypryski skórne, popękane naczyńka krwionośne, choroby nowotworowe i krążenia, zaburzenia równowagi hormonalnej (insulina, kortyzol).

Im bardziej żywność jest przetworzona, usmażona, tym trudniej nasz organizm ją trawi i metabolizuje.

Z obserwacji naukowców wynika, że przeciętne ryzyko choroby nowotworowej wzrasta z 1 do 50, u osób spożywających duże ilości mięsa smażonego, mięsa z rożna (grill). Według pewnej grupy badaczy, mięso poddane wysokiej temperaturze staje się trujące, ponieważ wydziela się wtedy substancja zwana akrylamid, który jest wysoce karcynogenny.

Związek ten jest obecny w wielu produktach spożywczych min. w słodyczach, hamburgerach, frytkach, chipsach.

Szwedzi jako pierwsi udokumentowali karcynogenne działanie.

Angielscy naukowcy udowodnili alarmujące ilości tej substancji we wszystkich smażonych produktach spożywczych; mięso, jajka, ryby, frytki. A w chipsach, chrupkach, krakersach, w prażonym ryżu Kellogsa oraz w chrupkach Pringlesa znajdują się nawet do 1280 razy wyższe ilości od międzynarodowych limitów bezpieczeństwa. Dopuszczalny limit akrylamidu, to 12mcg na 250 ml wody.

Według profesora Dale Hattis, akrylamid jest przyczyną kilkunastu tysięcy zachorowań na raka rocznie.

Grupa naukowców z USA wytoczyła proces sądowy korporacjom McDonalds i Burger King, domagając się umieszczania na opakowaniach ich produktów ostrzeżenia, co do rakotwórczego charakteru ich produktów.

Według Amerykańskiego Centrum Nauki i Dbałości o Konsumentów, obywatele powinni być informowani o zagrożeniach, jakie niesie spożywanie przetworzonej żywności.

Jak żyć, kiedy nie wiadomo co jest zdrowe?

Przede wszystkim powinniśmy zmienić nawyki żywieniowe.

Dlaczego?

Ponieważ zdrowe żywienie, to nie tylko zaspokajanie głodu i smaku. Zdrowym żywieniem możemy zapobiec powstaniu wszelkiego rodzaju chorób i schorzeń. W przypadku chorób nowotworowych i krążenia, jedząc odpowiednio, możemy zredukować zachorowalność o 80%.

Według statystyk prowadzonych przez amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji: ,,istnieje wiele danych epidemiologicznych, które sugerują związek między metodami przyrządzania żywności a rodzajami raka czy chorobami serca”.

Natomiast dr. Appleton wykazał, że istnieje wyższe ryzyko zachorowania na raka trzustki, jelit i piersi, w wyniku zwiększonego spożywania mięsa smażonego, z rusztu, przyrządzonego czy odgrzewanego w mikrofalówce.

Szwajcarscy uczeni już w latach trzydziestych ubiegłego wieku, uznali choroby cywilizacyjne za powstałe w wyniku spożywania technologicznie przetworzonej żywności.

Po wielu latach amerykański dr. Paul Kouchakoff udowodnił, że pokarmem wywołującym największy przyrost białych ciałek krwi jest jedzenie poddane procesom rafinacji, homogenizacji, pasteryzacji i sezonowania.

Podobne wnioski opisał dr. Appleto w artykule o niebezpieczeństwie przegrzanej żywności. Z badanych produktów wymienił pasteryzowane mleko, soki, mleczną czekoladę, margarynę, cukier, białą mąkę, zwykłą sól kuchenną.

Co powinniśmy z tym wszystkim zrobić?

Tu nie ma złotej recepty. Nie ma cudów i nie będzie. Jeżeli poddajesz się światowej modzie i jesz papkę chemiczną, to wcześniej czy później organizm musi się zbuntować. Nagle pojawi się ból, słabość i pierwszy krok do niepełnosprawności… na własne życzenie.

Zdrowe odżywianie to: wiedza, wysiłek, walka z samym sobą i rodziną, spędzony czas nad pogłębianiem wiedzy, inteligencja życiowa. Zdrowo się odżywiać jest bardzo trudno. Znacznie łatwiej wprowadzać do organizmu gotowe papki.

Jednak sama/sam zdecyduj co wybierasz: niepełnosprawność czy ciężko zapracowane zdrowie do późnej starości?

Źródło: Jerzy Maślanky- ,,Od lekarza do grabarza’.
Marta Brzoza

Źródło:
https://martabrzoza.pl/zdrowie/jak-zyc-kiedy-nie-wiadomo-co-jest-zdrowe/

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu