Ból jako wskazówka

Choroby, Porady, Zdrowie | 0 komentarzy

Ponad 20% amerykańskiego społeczeństwa cierpi na chroniczne bóle. To prawie 50 milionów ludzi. Fakt obecności chronicznych bólów przyczynia się to do nadużywania leków przeciwbólowych. Dochodzi w ten sposób do uzależnień od leków opioidowych co jest teraz wielkim, społecznym problemem.

Ból jest fenomenem, który spotyka prędzej czy później każdego z nas poczynając już od niemowlaków z zapaleniem ucha, przez młodzież z bólami brzucha, aż do wieku dorosłego, gdzie mamy całą paletę bólów: od bólów głowy począwszy, przez bóle pleców, rwę kulszową, a skończywszy na okropnych bólach nerek przy kamicy nerkowej. Najczęściej występujące bóle to: bóle pleców, głowy, artretyzm, stwardnienie rozsiane, fibromialgia, półpasiec, neuropatia.

Radzenie sobie z bólem w postaci wzięcia przeciwbólowej tabletki jest naturalnym zjawiskiem i często ludzie uciekają się do tego sposobu, żeby szybko uśmierzyć ból. Jednorazowo, może to zadziałać, nie będzie zbyt szkodliwe. Jednakże, gdy ból występuje często i nie możemy sobie z nim poradzić, należy zasięgnąć porady lekarskiej, aby znaleźć przyczynę i nie doprowadzić do utraty pracy czy nawet inwalidztwa. Po wzięciu tabletki przeciwbólowej tylko same receptory, które są odpowiedzialne za ból zostają na moment zablokowane i bólu nie będziemy odczuwać – ale tylko przez chwilę. Jednak, gdy tabletka przestaje działać ból powraca. Dlaczego?

Samo przejdzie?
Ciało ostrzega nas przed nienormalną sytuacją, która może dziać się w organizmie i objawia się to w postaci bólu. Dlatego właśnie ból, jest wskazówką i pokazuje nam czym mamy się zająć i jak naprawić problem, który istnieje. Tę sytuację można porównać do jazdy samochodem, gdy zapala się kontrolka „sprawdź silnik”. To jest znak, który powinniśmy sprawdzić natychmiast, gdyż może okazać się, że to jest sytuacja bardzo niebezpieczna i może doprowadzić do zepsucia się samochodu. Ale niektórzy ten sygnał alarmowy ignorują. Taka sytuacja, gdy ciało wskazuje, gdzie występuje ból powinna być natychmiast rozwiązana. Jeśli nie zostanie, czeka nas możliwe inwalidztwo, utrata pracy, problemy ze snem, trawieniem i ciągłe zmęczenie. Dzieje się tak dlatego, że ciało samo próbuje naprawić tą sytuację i usunąć ból, a przede wszystkim przyczynę bólu, więc zużywa na to większe ilości energii i nagromadzonych w ciele minerałów.

Ból jak ból.
Otóż nie! Często spotykam się z sytuacją, że ludzie jednoznacznie określają swój ból jako ból, nie podając przy tym żadnych dodatkowych informacji. Na szczęście niektórzy z Was bardzo precyzyjnie potrafią określić jak ten ból przebiega, gdzie promieniuje, gdzie jest umiejscowiony czy przechodzi z jednego stawu na drugi? Niektórzy ludzie są tak wrażliwi, że wejście do sklepu powoduje u nich nagły atak migreny. Inni narzekają, że ból jest gorszy w nocy. Jeszcze inni z kolei, że ból pleców gorszy jest przy siedzeniu a polepsza się, gdy kładą nogi na krzesło. Są bóle rwące, opasujące, pulsujące, palące, przeszywające, cisnące itp.

Choć niektórzy praktykujący medycynę chwyciliby się za głowę, że opisy bólu są tak kolorowe i tak naprawdę nic dla nich nie znaczące, jednakże dla większości naturopatów jest to sprawa bardzo konkretna.

Niektórzy naturopaci używają do leczenia bólu akupunktury, manipulacji kręgosłupa, homeopatii, ziół, pojedynczych suplementów. Innym sposobem radzenia sobie z bólem używanie na miejsce, gdzie on występuje niebieskiego światła. Zatrzymuje ono proces zapalny i uśmierza ból. Ważne jest również to by ciało dobrze nawodnić i być świadomym tego, że z wiekiem ochota na picie wody zanika, dlatego trzeba częściej pić wodę. Trzeba zrozumieć również, że ból jest naszym przyjacielem i wskazuje nam co dokładnie dzieje się w naszym organizmie, tak żeby to skorygować i naprawić raz a dobrze.

Dr Anna Maj ND
www.annamajnd.com

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu