Ukochane przez kobiety szpilki w szafie zajmują jedną z czołowych pozycji. Ich częste noszenie jednak może jednak zakończyć się powstawaniem żylaków, deformacjami kości stopy w postaci halluksów czy nawet obrzękiem. Jedyną ich zaletą jest to, że mają zdolność rzeźbienia mięśni nóg. Jednak ulubione i wszechobecne w naszym życiu niewygodne, ale jakże eleganckie buty, to nie jedyny powód powstawania żylaków. Zatem zanim odkryjemy pokażemy nasze nieco zdeformowane nogi w pełnym słońcu, warto się dowiedzieć skąd bierze się ta uciążliwa ,,zmora,, jaką są żylaki i jak z nią walczyć…

Żylaki są wynikiem rozwoju cywilizacji. Człowiek jest jedynym stworzeniem na świecie, które porusza się w pozycji pionowej. W związku z tym ciśnienie na układ żylny w pozycji pionowej jest tak wysokie, że doprowadza do destrukcji zastawek na poziomie pachwin i pod kolanami, gdzie łączy się układ powierzchowny z układem głębokim. Ponieważ struktury tkankowe, które są odpowiedzialne za szczelność zastawek, wraz z rozwojem cywilizacji ulegają osłabieniu (m. in. w związku z mniejszą aktywnością fizyczną, złymi nawykami żywieniowymi), dochodzi do powstawania żylaków. Ponieważ może się to dziedziczyć – mówiąc o przyczynach żylaków, najczęściej podajemy, że są wynikiem genetycznej skłonności do osłabienia struktur w zastawkach żylnych. Tryb życia jest w tym przypadku czynnikiem wtórnym, niemniej jeśli ktoś ma skłonność do żylaków zapisaną w genach, nieodpowiedni tryb życia może pogłębić objawy. Z kolei ktoś, kto nie jest obciążony genetycznie, mimo że będzie np. przez długie godziny stał lub będzie narażony na wysoką temperaturę, to żylaków raczej mieć nie będzie.

Najczęstsza postać żylaków

Zmiany żylakowe można podzielić na dwa typy. Pierwszy z nich to małe zmiany, czyli żylaki siatkowate i pajączki żylne – są to żylaki typu C1. Pajączki żylne to żyły znajdujące się śródskórnie, mające czerwony kolor i średnicę od 0.1 do 1 mm, z kolei żylaki siatkowate leżą podskórnie, są koloru niebieskiego i mają średnicę od 1 do 4 mm. Obie zmiany przeważnie występują razem. Ich powstanie wiąże się z tym, że te najmniejsze żyłki, w których pojawiają się zmiany, mają połączenia z układem głębokim, a są pozbawione zastawek żylnych lub też ich zastawki są w stanie zniszczenia. W związku z tym wysokie ciśnienie z głębi powoduje rozszerzenie tych naczyń, których nie chroni cienka skóra.

Drugi typ zmian to żylaki głównych pni żylnych i ich gałęzi bocznych (C2). Te dwa pnie żylne to: żyła odpiszczelowa, która biegnie od kostki przyśrodkowej do pachwiny (jest to najdłuższa żyła u człowieka, która może służyć jako materiał podczas operacji serca, np. do wykonywania by-passów wieńcowych i by-passów naczyniowych w miażdżycy tętnic kończyn dolnych) oraz żyła odstrzałkowa, biegnąca od okolicy ścięgna Achillesa do dołu podkolanowego. Są to dwie powierzchowne żyły, w obrębie których powstają żylaki. Nie ma tzw. żylaków wewnętrznych. Lokują się zawsze tam, gdzie mogą być widoczne. Te żylaki pojawiają się wówczas, gdy zastawki w żyłach powierzchownych ulegają uszkodzeniu lub zniszczeniu. Przez ten układ żylny, w żyłach – odstrzałkowej i odpiszczelowej, u zdrowych osób płynie 10% krwi, a pozostałe 90% przepływa przez grube żyły w głębi. Jeżeli zatem zastawka w pachwinie lub pod kolanem zostanie uszkodzona, to krew zamiast płynąć do serca, cofa się. Skutkiem tego jest zastój i zaleganie dwutlenku węgla, który nie został wydalony z organizmu. To sprawia, że człowiek odczuwa zmęczenie, znużenie, bóle, cierpnięcie i drętwienie nóg.

Do jakiego lekarza możemy się udać ?

Każdy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej powinien wiedzieć, jak rozpoznać u pacjenta żylaki, w przypadku podejrzenia schorzenia – skierować go na badanie USG lub sam je zrobić i następnie próbować leczyć ogólnie dostępnymi metodami, czyli lekami flebotropowymi (doustnie lub zewnętrznie – maści, żele), które uszczelniają śródbłonek naczyniowy, wzmacniają napięcie w ścianach naczyń, a także zmniejszają skutki obecności żylaków.

Niestety żylaków nie da się zlikwidować bez leczenia inwazyjnego. W tym celu praktykujemy dwa rodzaje leczenia inwazyjnego: nieoperacyjne i operacyjne. Pierwsze – tzw. skleroterapia czyli leczenie obliteracyjne, polega na nastrzykiwaniu żylaków specjalnymi płynami, które powodują podrażnienie ściany w żyłach i ich sklejanie – dzięki temu dochodzi do ich zamknięcia i w ostateczności do zanikania. Niestety jest to proces długotrwały i takie leczenie trwa wiele miesięcy.

Najbardziej powszechne leczenie operacyjne polega na usuwaniu żylaków klasyczną metodą chirurgiczną (usuwanie żył poprzez liczne nacięcia we wszystkich miejscach, gdzie żylaki się pojawiły).

Oprócz tego mamy też możliwość usunięcia żylaków z zastosowaniem lasera, częstotliwości radiowej czy niskiej temperatury.

No cóż… Wiosna w pełni, za chwilę lato! Najwyższy czas, aby ciepłe rajstopy i długie spodnie zamienić na eksponujące nogi kolorowe letnie sukienki, wzorzyste spódniczki i pastelowe spodenki. Z żylakami czy bez zadbajmy więc o nogi zanim zdecydujemy się na zabiegi chirurgiczne.

Po pierwsze, musisz pamiętać, że ładny i zgrabny wygląd nóg osiągniesz tylko działając kompleksowo, czyli łącząc odpowiednie ćwiczenia z prawidłową dietą oraz stosując dobrze dobrane kosmetyki pielęgnacyjne. U większości z nas obrzęki nóg wynikają z nadmiernego gromadzenia się wody w organizmie. Powinnaś zatem ograniczyć spożywanie soli, nasyconych tłuszczów, dużej ilości alkoholu, kawy oraz palenia papierosów.

Po drugie, jeśli chcesz, aby Twoje nogi zachwycały przechodniów, natychmiast zabierz się za ćwiczenia. Regularne wykonywanie specjalnego zestawu ćwiczeń sprawi, że w krótkim czasie Twoje nogi staną się smuklejsze i poprawi się ich ukrwienie, dzięki czemu wyglądać będą zdrowo i ładnie. Obok ćwiczeń warto także wykonywać masaże. Delikatny masaż z pomocą specjalnej rękawicy, najlepiej wykonywany przed kąpielą nie tylko poprawi krążenie krwi, ale również pozwoli Ci się zrelaksować.

Po trzecie, Przygotowując nasze nogi na publiczne występy nie możemy zapomnieć o nawilżeniu skóry. Systematyczne pielęgnowanie nóg poprzez stosowanie balsamu do ciała sprawi, że ich skóra będzie elastyczna. Nakładaj go szczególnie dokładnie na kolana, gdyż mają one tendencję do przesuszania się. Aby Twoje stopy pięknie wyglądały w klapkach, sandałach czy szpilkach z odkrytymi palcami nie musisz się udawać do kosmetyczki. Domowy pedicure łatwo wykonasz samodzielnie, a wypielęgnowane stopy dodadzą Ci uroku i seksapilu!

Napisane przez: Anna Szymborska

Źródło: dzięki uprzejmości i za zgodą
www.przeglad.ca