Chcesz schudnąć? – lepiej się wysypiaj…

Humel, Porady | 0 komentarzy

Źródło: www.humel.pl

Zamęt jaki panuje w branży odchudzającej niesie ze sobą masę niepotrzebnych suplementów, destrukcyjnych diet, katorżniczych ćwiczeń fizycznych i innych nierozsądnych działań. Niektórzy próbowali już chyba wszystkiego. A oponka i boczki jak były, tak są. Jeśli jesteś jedną z wielu osób, która bezskutecznie walczy o poprawę figury i właściwa wagę, ten artykuł jest dla Ciebie! Chcesz schudnąć? – lepiej się wysypiaj. Dlaczego tak prosta czynność przynosi tak dobre rezultaty?

Krótko przypomnę, że hitem tego bloga jest wpis o oczyszczaniu wątroby i osobiście uważam ten krok za decydujący na drodze do wymarzonego metabolizmu i poprawy zdrowia na wszystkich płaszczyznach. Ale nie ma jednego środka na całe zło a zdrowie jako całość, zależy od wielu czynników. Sen to nie tylko odpoczynek dla mózgu.

Zegar twojego ciała.

Nasze ciała są tak zaprogramowane, że mamy niesamowite osiągi. Podstawowy warunek to świadomość praw jakie rządzą tą wspaniałą masą tkanek i płynów. Odkąd mamy urządzenia takie jak TV, komputery i smartfony, a głównie sztuczne oświetlenie – nasz mózg otrzymuje ogromne dawki białego światła wpadające przez oczy. Jest to o tyle niewłaściwe, że dla mózgu słoneczny dzień nadal trwa po zmroku, kiedy nasze ciało normalnie zwalnia i szykuje się na spoczynek.

Skóra posiada fotoreceptory reagujące na światło. Dopóki światło pada na skórę, dopóty dla mózgu i ciała nadal trwa dzień. Zadbaj też, aby w czasie snu przez okna nie wpadało żadne światło.

Im krócej śpisz tym większe ryzyko otyłości.

Amerykanie sypiają średnio 6h na dobę. Niby ok i pewnie sama powiesz, że tyle Ci wystarczy. Chociaż umysł wypoczął, dla ciała może to być zbyt krótko. Zwłaszcza dla osób zrzucających wagę. National Health and Nutrition Examination Suverey przebadało ogólne nawyki odżywiania i zdrowia 18.000 osób, na przestrzeni 10 lat. Uwzględniono czynniki sprzyjające otyłości i ogłoszono następujące wyniki:

6h snu na dobę może zwiększyć ryzyko otyłości o 23%
5h snu na dobę zwiększa ryzyko otyłości o 50%
poniżej 4h snu na dobę zwiększa ryzyko otyłości o 73% (w porównaniu do śpiących 7-9h)

Ciekawe jest, że już 1h snu więcej dla 10-latka obniża ryzyko otyłości o 40%. Młodsze dzieci potrzebują minimum 9h snu, natomiast nastolatki, dla zachowania zdrowia i szczupłości – 10-12h. Brak snu powoduje zaburzenia w pracy mózgu, ale tego raczej nie trzeba popierać badaniami. Każdy wie jak to jest iść do pracy niewyspanym. 😉

Śpisz – nie trawisz.

Pamiętaj, że soki trawienne przestają działać już o godzinie 20, a wszystko co podjesz, będzie musiało przeleżeć do rana. Dlatego tak wiele osób nie czuje potrzeby zjedzenia śniadania. Przestań podjadać wieczorem, a chętnie zjesz śniadanie. Jednak to jedzenie nie będzie już świeże, a wszystko co źle strawione i sfermentowane, zamienia się w toksyczny balast rozkładany w różne części twojego ciała. Może to być obrzęk limfatyczny, albo zatrzymanie wody. Krew staje się gęsta i trudniej przepływa przez naczynia włosowate, których mamy najwięcej.

Poza tym noc to czas intensywnej pracy wątroby. Jeśli obetniesz godziny pracy wątrobie, filtracja krwi będzie mizerna. Dolicz jeszcze jedzenie jakie konsumujesz wieczorem i jesteś na najlepszej drodze do otyłości. Późne chodzenie spać sprzyja powstawaniu kamicy żółciowej, która jest drogą do otyłości. Rano budzisz się z uczuciem ciężkości i potrzebujesz strzała z kawy – idealna droga do pogłębienia problemu.

Nie pij alkoholu wieczorem, nawet jeśli Cię odpręża. Alkohol sprawia, że wątroba zajmuje się w nocy jego neutralizacją zamiast spalać nadmiar tłuszczu. Już małe ilości są znaczące.

Dlaczego tak to działa?

Otóż wraz z brakiem snu rośnie poziom greliny. Grelina to hormon odpowiedzialny za włączenie uczucia głodu. Jednocześnie spada poziom leptyny – hormonu przeciwstawnego grelinie, odpowiadającego za uczucie sytości. Taka sytuacja sprzyja podjadaniu późnymi wieczorami. Kiedy bierze cię wieczorny głód, wypij 1-2 szkl. ciepłej wody. Wypełniony żołądek nie będzie głodny.

Hormon wzrostu – spalacz tłuszczu i eliksir młodości.

Proporcje rożnych hormonów zmieniają się wraz z porami dnia. Każde zakłócenie wpływa na wewnętrzną równowagę twojego ciała. Metabolizm jedną z ważniejszych funkcji, która szwankuje wraz z utratą homeostazy.

Nie jest prawdą, że hormon wzrostu jest wydzielany tylko u młodych. Wydzielamy go aż do śmierci, ponieważ bez niego nie ma odnowy ciała. Ale hormon wzrostu jest ma świetne działanie spalające tłuszcz i działa anabolicznie (przyrost mięśni).

Jest tylko jedno ale… Najlepsza pora na uwalnianie tego hormonu to przedział 21.30-01.00. To znaczy, że jeśli przesiadujesz do północy przed TV lub zamulasz na Facebooku, przegapiłaś najlepszy czas odnowy dla twojego ciała. Uroda, brak zmarszczek, odpowiednia waga, równowaga emocjonalna, zdolność uczenia… korzyści jest wręcz ogrom. Zapamiętaj. Hormon wzrostu to pociąg, którego nie możesz przegapić. Im szybciej położysz się spać, tym dłużej będziesz żyć i młodszy wygląd sobie zafundujesz – za darmo.

Najlepszy przedział snu dla ludzi dorosłych to 20.00-06.00. Przesunięcie snu na 00.00-08.00 to nie to samo ponieważ przedział 22.00-00.00 ze względu na nasiloną regenerację liczy się x2. Wiedziałaś o tym bonusie? 😉

Ale to nie takie proste iść szybko spać…

No nie jest proste, ale tylko na początku. Nawet jeśli zmuszasz się do leżenie w łóżku z zamkniętymi oczyma, twój organizm już odpoczywa. Samo przejście z pozycji stojącej do leżącej, jest dla ciała i mózgu wyraźnym komunikatem, że czas na spoczynek. Nawet jeśli nie będziesz spać, twoje komórki zaczną odpoczywać. Z każdym dniem zasypianie będzie łatwiejsze, a rano nie będziesz potrzebowała budzika. Wieczorem o 21.00 zaczniesz odczuwać naturalne znużenie, które umożliwi ci szybkie zaśnięcie. Nic nie przychodzi ot tak, ale bądź cierpliwa i zaufaj głosowi ciała. Efekty są naprawdę świetne. Za darmo i pewnie.

Ta prosta procedura odmieni twoją sylwetkę, wzmocni ciało i umysł. Powrót do naszych naturalnych rytmów to darmowa i pewna metoda na świetną sylwetkę. Nie daj się robić w bambuko i nie kupuj super wyszczuplających gadżetów oraz szejków spalających tłuszcz. Twoim spalaczem tłuszczu jest hormon wzrostu i umiarkowany ruch. Ale o ruchu napiszę innym razem, ponieważ ostatnio ludzie niszczą zdrowie idąc za wzorem pseudo ekspertów dziedziny sportu robiących szum na fejsie itp.

Udostępnij ten artykuł swoim znajomym. 🙂

Spokojnego i długiego snu życzę 🙂

Humel

Źródło: www.humel.pl

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu