10 dodatków chemicznych powszechnie stosowanych w mięsie.

Choroby, Zdrowie | 0 komentarzy

Fabryczny przemysł mięsny mówi, że wołowina jest bardzo wartościowa dzięki zawartym w niej istotnym składnikom odżywczym. Mówi, ze mięso jest jednym z najlepszych źródeł żelaza i witamin. Według ‚mięsnych autorytetów’, jest również dobre z uwagi na kalorie i częścią zdrowej dla serca diety gospodarującej cholesterolem. Pomimo tych wszystkich dziwacznych opinii ze strony przemysłu, on nigdy nie powie co faktycznie wchodzi w skład mięsa. Na jakie konserwanty pozwala się po uboju? Jakie środki chemiczne stosuje się dla hamowania mnożenia się bakterii, albo wzbogacania koloru? W jaki sposób przedłuża się ‚życie półkowe’ mięsa? To są wszystkie szczegóły o których przemysł mięsny nie mówi ani nie wyjaśnia. Poniżej fakty o których nie chce byście wiedzieli.

Konserwanty syntetyczne dodaje się do 70% całego produkowanego fabrycznie mięsa i drobiu w celu uniknięcia zepsucia, zjełczenia i rozmnażania się pleśni. Jeśli chcecie inwestować swoje pieniądze w produkty mięsne, to jedynym sposobem zachowania waszego zdrowia jest trzymanie się z daleka od fabrycznie hodowanego, chemicznie i sztucznie produkowanego mięsa. Oto 10 rzeczy o których większość z nas nie ma pojęcia, a są w większości produktów mięsnych w głównych punktach sprzedaży.

1. Benzoesan sodu, propionian sodu i kwas benzoesowy

W połączeniu z kwasem askorbinowym (wit. C, E300), benzoesan sodu i benzoesan potasu tworzą benzen, znane substancje rakotwórcze. Jeśli ktoś spożyje którąkolwiek z tych toksyn po spożyciu kwasu askorbinowego, może rozpocząć się proces rakotwórczy.

Prof. Peter Piper, ekspert w dziedzinie biologii molekularnej i biotechnologii, przetestował wpływ benzoesanu sodu na żywe komórki drożdży w laboratorium. Zaniepokoiło go to co odkrył: benzoesan uszkadzał ważny obszar DNA w „elektrowni” komórek zwanych mitochondria. „Te substancje chemiczne mogą powodować poważne uszkodzenia DNA w mitochondriach do tego stopnia, że ​​całkowicie je unieszkodliwiają: całkowicie je niszczą – stwierdził.

2. Leki astmopodobne

W celu szybszego przyrostu masy zwierzęcia, oprócz antybiotyków i hormonów, w 45% hodowli świń stosuje się lek astmopodobny – ractopamine. Używany jest również w 30% paszy bydlęcej i indyczej. Stosowanie ractopamine przed ubojem nie jest zakazane, mimo że etykieta ostrzegawcza mówi: „Osoby z chorobą sercowo-naczyniową powinny zachować wobec nich szczególną ostrożność. Nie nadaje się do stosowania u ludzi. Przechowywać poza zasięgiem dzieci”, i zaleca ochronną odzież, rękawice, okulary i maski.

Skutki jego stosowania:

– u ludzi: nieznane, EFSA – podwyższone tętno i bicie serca
– u małp: tachycardia = przyspieszone bicie serca
– u szczurów: wady wrodzone takie jak rozszczep podniebienia, wystający język, krótkie kończyny, brak palców, otwarte powieki i powiększone serce
– ogólnie u zwierząt: stres i nadpobudliwość.

David Wallinga z Instytutu Rolnictwa: „niepokoi występowanie tego leku w wodzie w wyniku skażenia paszą zwierzęcą i obornikiem, gdyż jest ważny w leczeniu dzieci chorych na astmę”.
Czy ractopamine, dodawana do żywności w 1997 mogła mieć wpływ na alarmujący wzrost otyłości i nadpobudliwości u dzieci?

3. Azotyny / azotany

Dodawane są w celu zahamowania mnożenia się bakterii i dla wzbogacenia koloru mięsa. Azotyny dodaje się bezpośrednio do produktu mięsnego, ale częściej są to azotany. Azotyny występują w wieprzowinie, wołowinie i drobiu (wzbogacają kolor), np. dodaje się je do szynki i boczku by dać im charakterystyczny różowy kolor. W niektórych krajach pozwala się na stosowanie ich w produktach rybnych.

Gdy azotyny łączą się z niektórymi aminokwasami, powstają rakotwórcze związki N-nitrozowe i nitrozoaminy. Naszym głównym źródłem narażenia na azotany i azotyny jest spożywana przez nas żywność, choć związki te mogą również występować w wodzie pitnej.

Badanie ponad 190.000 osób wykryło, że osoby o największym spożyciu przetwarzanego mięsa miały zwiększone o 68% ryzyko zachorowania na raka trzustki, w porównaniu z konsumującymi najmniejsze jego ilości.

4. Antybiotyki

Większość ludzi wie, że antybiotyki stanowią część diety bydła, sprawiają iż szybciej rosną (karma jest wydajniej metabolizowana), i zapobiegają wybuchom chorób w stłoczonych pomieszczeniach. Ale zaskoczy ich to, że wiele zwierząt przeznaczonych na stół zawierają pozostałości po lekach w ilości przekraczającej legalny limit. Co tydzień amerykańska FSIS znajduje niebezpieczne poziomy antybiotyków u zwierząt, m.in. penicyliny, neomycyny, leków „sulfa” i „cipro”.

Wykrywa się również nadmierny poziom ryzykownych antybiotyków takich jak tylmikozyna, etykieta której ostrzega: „Nie do konsumpcji dla ludzi. Podanie tego leku człowiekowi wiąże się ze śmiercią”, i gentamycyna, przed stosowaniem której ostrzega stowarzyszenie weterynarzy i Association of Bovine Practitioners, chyba że w wyjątkowej sytuacji.

Żadne gotowanie nie zniszczy pozostałości po lekach.

5. Siarczyny

Są szeroko stosowane jako konserwanty dla zachowania koloru żywności i przedłużenia okresu trwałości. Przemysł farmaceutyczny stosuje je w produkcji leków dla zachowania ich mocy.

Raport FASEB z 1985: siarczyny mogą stanowić zagrożenie o nieprzewidywalnej surowości dla astmatyków i innych, którzy są na nie wrażliwi.

Siarczyny mogą nie tylko wywołać astmę, ale i inne reakcje typu anafilaktycznego. Niektóre osoby, zwłaszcza z astmą, mogą reagować na siarczyny objawami alergicznymi. Obecność siarczynów to jeden z powodów wymogu listy składników dla większości fabrycznie pakowanej żywności. Na etykiecie paczkowanego produktu żywnościowego ma być napis „może zawierać” lub „może zawierać śladowe ilości pochodnych” siarczynów i siarczanów.

Ważne jest zawsze czytanie listy składników na etykiecie, i pamiętać, że pochodne siarczynów mogą występowac jako:

Nazwy europejskie: E 220, E 221, E 222, E 223, E 224, E 225, E 226, E 227, E 228

Wodorosiarczyn potasu / pirosiarczyn
Wodorosiarczyn sodu / ditionin / pirosiarczyn / siarczyn
Dwutlenek siarki
Środki siarczynowe [Sulphiting agents]
Kwas siarkowy

6. Tlenek węgla

Większość konsumentów mięsa może być nieświadoma, że ponad 70% wołowiny i kurczaków w USA, Kanadzie i innych krajach jest leczona trującym tlenkiem węgla. To może sprawić, że poważnie zepsute mięso może przez miesiąc wyglądać świeże.

Tlenek węgla (często nazywany CO) jest bezbarwnym, bezwonnym, bez smaku gazem, jedną marną cząsteczkę tlenu poza dwutlenkiem węgla wydychamy wszyscy. Ale ta jedna cząsteczka robi dużą różnicę, czyni bardzo, bardzo złe rzeczy w ludzkim organizmie, w bardzo, bardzo niskich stężeniach.

CO jest toksyczny, ponieważ przykleja się do hemoglobiny, cząsteczek we krwi, które zwykle przenoszą tlen. Gdy osoba jest narażona na wyższy poziom CO, gaz zajmuje miejsce tlenu we krwi i sieje spustoszenie. Łagodniejsze narażenia oznaczają bóle głowy, dezorientację i zmęczenie, zaś wyższe oznaczają utratę przytomności i śmierć, a nawet ci którzy przeżyją zatrucia CO mogą cierpieć na poważne długofalowe konsekwencje neurologiczne.

Przechowywanie mięsa w odpowiedniej temperaturze jest bardzo trudne dla sklepów spożywczych. Rzeczywista temperatura powierzchni eksponowanego świeżego mięsa jest często znacznie wyższa niż pokazuje termometr w gablocie, ze względu na promieniowanie UV z jej oświetlenia, które przenika przez opakowanie mięsa i ogrzewa powierzchnię, tak jak słońce może spowodować oparzenia w chłodny zimowy dzień. Różne badania wykazały, że temperatura wewnątrz mięsa w gablocie przekracza 50o C, czyli więcej niż 10o od zalecanej temperatury.

W konsekwencji mięso rozkłada się bardzo szybko, dlatego przemysł mięsny mocno zainwestował w modyfikowane opakowanie atmosferyczne, które wykorzystuje tlenek węgla by przedłużyć jego trwałość i zapobiec psuciu.

W systemie tlenku węgla, przy niskim poziomie tlenu, tlenek węgla będzie reagował mioglobiną i da mięsu kolor czerwony. Mieszanina niskiego poziomu tlenu sztucznie ogranicza wzrost organizmów gnilnych, które zwykle występują na skutek wzrostu temperatury w gablotach.

Dlatego mimo że tlenek węgla jest gazem, który może być śmiertelny kiedy wdychany w dużych ilościach, to przemysł mięsny podkreśla, że nie jest szkodliwy dla zdrowia po spożyciu, pomimo zmodyfikowanego pakowania atmosferycznego (MAP).

Oczywiście to nie jest prawdą, bo bakteria C. perfringens, trzecia najbardziej powszechna przyczyna chorób przenoszonych drogą pokarmową, mnożyła się w tym co uważa się za świeże mięso prosto z supermarketu, które ma jeszcze termin ważności na etykiecie. Marissa Cattoi, technik laboratoryjny analizująca próbki mięsa dla agencji zdrowia i bezpieczeństwa, mówi, że bakterie są powszechne w świeżym mięsie spożywczym. „Zwykle sprawdzamy na obecność bakterii C. perfringens, i około połowa świeżych otrzymywanych przez nas produktów mięsnych, ma wynik pozytywny, mimo że spełnia termin ważności. 100% tych przypadków pochodzi od pakowaczy, którzy przyjęli metody pakowania atmosferycznego, takie jak korzystanie z tlenku węgla” – stwierdziła.

Choć przemysł mięsny porównuje mięso tracące swój czerwony kolor z nieszkodliwym przebarwieniem jabłek, i mówi iż MAP utrzymuje produkty niedrogimi, to zarówno Komitet Naukowy Komisji Europejskiej ds. Żywności, jak i Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności USDA, wyrazili obawy, że sztucznie barwiona żywność może wyglądać na świeższą niż jest w rzeczywistości. Dzięki MAP, mięso może być czerwone przez cały rok!

Większość opakowań atmosferycznych nie jest oznakowana. Istnieje również wiele produktów, które nie muszą potwierdzać obecności środków konserwujących, chyba że ilość środka konserwującego występuje naturalnie, albo jest dodana, a produkt przekracza określone stężenie.

7.Metale ciężkie

Zarzut, że metale ciężkie czają się w amerykańskim mięsie nie pochodzi od działaczy spożywczych i rzeczników konsumentów – pochodzi z Biura Inspektora Generalnego USDA. Jego raport z 2010 mówi, że wykryto wysokie pozostałości miedzi, arsenu i innych metali ciężkich, jak i leków weterynaryjnych w wołowinie dopuszczonej do konsumpcji publicznej. Zwierzęta o przekraczających poziomach metali, anty-pasożytniczych szczepionek i leków były świadomie dopuszczane do dostaw ludzkiego pożywienia przez inspektorów, mówi raport.

Pestycydy są również niepokojącą szarą strefą z tylko jednym z 23 zbadanych pestycydów z grupy wysokiego ryzyka, poinformowało Biuro Inspektora Generalnego. Obecność arsenu w drobiu stała się gorącą informacją w 2011, kiedy badanie rządowe wykryło nieorganiczny arszenik „o wyższym poziomie w wątrobach kur” karmionych paszą z arsenem, niż u kur nieleczonych. To skłoniło firmę Pfizer do zaprzestania sprzedaży karmy z arsenem, 3-Nitro, gdyż arsen w postaci nieorganicznej jest rakotwórczy. Ale niepokój się nie skończył. FDA nadal pozwala na arsen w paszach dla drobiu dla przyrostu masy ciała i skuteczności paszy, do kontrolowania pasożytów i poprawienia „pigmentacji”. Inne zawierające arsen pasze poza 3-Nitro są dalej na rynku.

8. Aerozole wirusowe

FDA aprobowała także aerozol koktajlu wirusów, który mógłby zapobiegać listeriozie. Nazywany LMP 102 aerozol jest mieszanką sześciu różnych specjalnych wirusów zwanych bakteriofagi – wirusy, które infekują tylko bakterie, a nie ludzi, zwierzęta czy rośliny.

Bakteriofagi, jak wszystkie wirusy, zawierają białka. Białka te mogą wywoływać reakcje alergiczne, tak jak białko mleka wywołuje alergię na mleko.

Bakteriofagi mogą również walczyć z przyjaznymi bakteriami w układzie pokarmowym, utrudniając organizmowi trawienie pokarmu. Ale to jest ryzyko które FDA już podejmuje pozwalając na stosowanie antybiotyków w hodowli.

Obecnie FDA pozwala na stosowanie bakteriofagów w pestycydach, w tym rozpylanych na uprawy. Ale jest to pierwszy raz kiedy FDA uregulowała stosowanie bakteriofagów jako dodatku do żywności. Inne kraje faktycznie stosują bakteriofagi w antybiotykach.

Chodzi o to, że ta szóstka bakteriofagów infekuje i zabija bakterie listerii, które mogą utrzymywać się na mięsie.

Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, stosowanie tego sprayu będzie musiało być oznaczone na żywności, tak jak każdy inny składnik na etykiecie.

Konsumenci mogą wkrótce zobaczyć napis „przygotowania bakteriofagowe” na wędlinach. Jak zawsze, mimo że aerozol wirusów ma uczynić żywność bezpieczną, to nie przychodzi bez własnego ryzyka.

9. Klej do mięsa

Produkowany jako Activa przez japońską firmę Ajinomoto Company, jego nazwa naukowa to “transglutaminase” i należy do rodziny enzymów krzepnięcia, jest ich osiem.

Klej do mięsa to trombina, białko krzepnięcia krwi, które wraz z włóknistym białkiem fibryną można wykorzystywać do tworzenia enzymu „kleju mięsnego”, który można używać do sklejania ze sobą różnych kawałków mięsa. Może być wyprodukowany z krwi pobranej od krowy lub świni.

Parlament Europejski zawetował trombinę wołową i wieprzową. Uznał, że klej do mięsa nie wykazał żadnych korzyści dla konsumentów a może ich dezinformować. Rok później, wszystkie kraje UE oprócz jednego zagłosowały za stosowaniem trombianu albo transglutaminase (TG). Teraz dołączyły do innych rozwinietych krajów takich jak USA Kanada i Australia, które zaaprobowały ten produkt.

To stało się dobrodziejstwem dla przemysłu spożywczego, który każdy rodzaj białka, taki jak mięso i ryby, może teraz traktować jak tylko kolejny materiał do obróbki, ale w rękach gastronomów molekularnych stał się sposobem manipulacji żywności w sposób, który byłby wcześniej niemożliwy. Teraz można, na przykład, produkować rolki z polędwicy w boczku, które doskonale trzymają się razem bez potrzeby sznurka czy wykałaczek.

10. Bakterie odporne na antybiotyki

Można by myśleć, że kiedy trwa ten ‚bal’ antybiotykowy, mięso będzie wolne od bakterii. Ale tak nie jest. W konwencjonalnie produkowanym amerykańskim mięsie jest mnóstwo bakterii, łącznie z odporną na antybiotyki bakterią znaną jako superbug. Prawie połowa wołowiny, drobiu, wieprzowiny i indyka, w próbkach zbadanych z amerykańskich sklepów, zawierała bakterie gronkowca [staph bacteria], poinformował Los Angeles Times w 2011, w tym odporną bakterię MRSA gronkowca (methicillin-resistant S. aureus = oporna na metycilinę S aureus). Zbadana przez Consumer Reports w 2013 wieprzowina również zawierała MRSA i 4 inne rodzaje odpornej bakterii.

W produktach z indyków znaleziono dwa poważne szczepy odpornej na antybiotyki Salmonelli Heidelberg i Salmonelli Hadar, oraz w produktach z kurczaków. Odporne szczepy salmonelli były tak niebezpieczne, że urzędnicy ostrzegli by wyrzucane mięso składać w szczelnie zamykanych pojemnikach na odpady, żeby chronić dzikie zwierzęta. Poprzez wytwarzane na farmach plagi zagrożona jest nawet przyroda.

Występowanie MRSA nie ogranicza się już tylko do opieki zdrowotnej. Naukowcy znaleźli ją na publicznych plażach na Florydzie, i na nieotwartych puszkach napojów w aucie jadącym za ciężarówką transportującą kurczaki.

Panuje przekonanie, że azotany, azotyny, siarczyny i bakterie to naturalnie występujące substancje, oraz, że są one ważne dla zdrowia, ale one również reagują z innymi związkami, w organizmie i tworzą substancje rakotwórcze. W naturze, przeciwutleniacze zapobiegają temu procesowi, szczególnie w owocach i warzywach, które do niego nie dopuszczają, ale nie otrzymuje się tych substancji ochronnych z mięsa hodowanego fabrycznie. Wysokie stężenia chemikaliów wstrzyknięte do przetworzonych mięs są dalekie od naturalnych i ich spożycie jest dalekie od naturalnego.

Wiele z nich uszkadza naczynia krwionośne, dzięki czemu tętnice częściej twardnieją i zwężają się i wpływają na sposób w jaki organizm zużywa cukier. Wszystkie powyższe substancje chemiczne mają negatywny wpływ na przemianę materii, i chociaż wiele z nich występuje w przyrodzie w innych pokarmach, to nie występują naturalnie w mięsie, w wysokich poziomach wprowadzanych w postaci konserwantów. Zawsze należy pamiętać, że są konsekwencje sztucznego wprowadzania jakichkolwiek chemikaliów do żywności przetworzonej, których natura nie zaprojektowała.

Najważniejsze jest to, że skoro spożywa się mięso, to niech będzie ono certyfikowane ekologicznie i z zaufanych źródeł.
Did You Know These 10 Chemical Additives Are Commonly Found in Meat?
www.wakingtimes.com/2014/08/08/know-10-additives-commonly-found-meat
Natasha Longo, Prevent Disease – 8.08.2014 Waking Times
Tłum. z j. ang. Ola Gordon.

Źródło: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/10-dodatkow-chemicznych-powszechnie-stosowanych-miesie-2014-08

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu