Różowe wstążeczki są przykrywką dla przemysłu raka!

Choroby, Porady, Zdrowie | 0 komentarzy

ribbon-148761_1280

Ładne różowe wstążki, które promują akcję raka piersi wcale nie są takie różowe. Tak, wszelkie fundacje rzucają więcej światła i świadomości na choroby nowotworowe, ale niestety nie rzucają światła na rzeczywiste rozwiązania i kuracje, które istnieją dla chorych na raka.

Coraz częściej zdarza się, że pacjenci z nowotworami odrzucają chemioterapię, mastektomię, promieniowanie, i znajdują rozwiązania w nie sponsorowanych przez różowe wstążeczki terapiach.

Fundacje kierują pacjentów w stronę zahamowania układu immunologicznego, leczenia lekiem chemicznym i okaleczania części ciała, natomiast unikają wielu metod leczenia, które wspomagają naturalną zdolność organizmu do uzdrawiania.

O tych metodach mówią: „Żadna terapia komplementarna nie może wyleczyć raka. Jeśli terapia komplementarna ogłasza tego typu sugestie, to jest to oszustwo i może zakłócać skuteczność chemioterapii i radioterapii”.

Schematyczne pranie mózgu
Większość osób uczestniczących w różowych kampaniach są mili i hojni, ale również nieświadomi propagandy rzuconej w akcje nowotworowe. Po zapoznaniu się z tym co wspiera fundacja i jak jest finansowana, wydaje się, że cały ruch różowych wstążeczek jest tylko przykrywką dla przemysłu raka. Jego zadaniem jest upewnienie ludzi, że pieniądze zebrane przez fundacje sprawią natychmiastowe pojawienie się leku na raka. Warunkiem jest wpłacenie określonego datku i propagowanie różowej wstążeczki.

Fundamentem akcji jest chwytliwy marketing i promowanie marki firm medycznych. Tymczasem, ta obrotowa maszyna zachęca pacjentów do poddania się zabiegom chemicznym, które niszczą własną produkcję energii komórkowej.

Cała akcja fundacji ma za zadanie ratowanie życia, ale czy zebrane pieniądze naprawdę lądują w kieszeniach chorych na raka pacjentów i umożliwiają im bezstronną edukację na temat leczenia raka?

Znaczna część pieniędzy ofiarowanych fundacji albo idzie w kierunku marketingu, badań farmaceutycznych lub trafia do kieszeń kierownictwa. Gdyby było inaczej, to już dawno uporalibyśmy się z nowotworami, a różowe fundacje sponsorowałyby również naturalne terapie takie jak:

Witamina B 17/leatrile/amigdalina – badania doktora John A. Richardson, które popularyzuje G. Edward Griffin. Filmy: Pokonaj raka.
Witamina C – leczenie wlewami z askorbinianu sodu.
Olej z konopi indyjskich – badania Christiny Sanchez, biologa molekularnego z Uniwersytetu Compultense w Madrycie.
Soda oczyszczona, badania włoskiego lekarza Tullio Simoncini.

Przecież dobro pacjenta jest najważniejsze. Skoro są naukowcy i lekarze, którzy leczą raka naturalnymi terapiami, to dlaczego do nich nie trafiają pieniądze z fundacji?
Przykład: według Charity Navigator, Fundacja Susan G. Komen Foundation wydała $ 18,394,170 w 2013 na same wydatki administracyjne, przeznaczając $ 560,896 dla założyciela i CEO Nancy Brinker i $ 606,461 dla prezydenta Elizabeth Thompson.

Terapia Gersona leczy nowotwory
Mamy przykład kliniki w Meksyku, która leczy nowotwory. Jest to jedno z wielu miejsc, które specjalizuje się we wspomaganiu naturalnej zdolności organizmu do uzdrawiania: „The Northern Baja Healing Center”.
Dr Patrick Vickers, który studiował terapię Gersona bezpośrednio pod opieką Charlotte Gerson w latach 90-tych, stosuje zasady, które umacniają układ odpornościowy pacjentów, zwiększając produkcję energii na poziomie komórkowym. Dr Vickers studiował odręczne pliki dr Gersona, poczynając od 1910 do 1959 roku, a obecnie realizuje detoksykację i maksymalizujące energię protokoły, rozwijając dzieło jednego z największych ekspertów w historii medycyny.
Dr Vickers rozumie, co tak naprawdę oznacza kwasowość w organizmie – gromadzenie się wodoru, który ostatecznie odpycha tlen potrzebny do konwersji cukru w energię w mitochondriach. On rozumie problem wynikający z niedostatecznego wykorzystania tlenu w cyklu Krebsa i może rozpoznać beztlenową glikolizę – gdzie ostateczny podział cukru kończy jako kwas mlekowy. To kwas mlekowy zasila komórki nowotworowe.
Aby przerwać karmienie raka, dr Patrick Vickers daje swoim pacjentom niezbędne składniki odżywcze z pełnowartościowych pokarmów, które wspomagają mitochondria w wykorzystaniu cukrów i tlenu do optymalnego wytwarzania energii. Pacjenci otrzymują do 5000 kcal dziennie przez jedzenie zdrowych owoców i warzyw.
Używa enzymy żołądka, trzustki i enzymy jelitowe, aby zwiększyć metabolizm pacjentów do skutecznego podziału żywności w energię. Korzysta z organicznych kawowych lewatyw, z zupy Hipokratesa do detoksykacji wątroby. Używa związku potasu w proszku w celu usunięcia sodu i wody zebranej w komórkach, które ograniczają wydajne funkcjonowanie mitochondriów. Korzysta także z witaminy C IVs, terapii Coley, dendrytycznych terapii komórkowych i wiele innych.

„Jeśli terapia Gersona byłaby portalem terapii wejściowej dla każdego człowieka, u którego zdiagnozowano raka, od samego początku, statystyki w wychodzeniu z raka poszłyby całkowicie w górę” – mówi dr Vickers.

źródło: naturalnews.com
Kasia Brzoza

Źródło:
https://onalubi.pl/rak/rozowe-wstazeczki-sa-przykrywka-dla-przemyslu-raka/

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu