Nowotwór – czekać czy działać?

Naturalnie Zdrowy, Porady, Zdrowie | 0 komentarzy

flower-219963_1280

Pojawia się zawsze nagle, atakuje niespodziewanie. Przynosi trwogę i ból. Niesie ze sobą śmierć… Nowotwór (łac. neoplasma) – in. rak, guz, tumor, twór patologiczny. Nikt nie chciałby usłyszeć tego wyroku z ust lekarza. Samo nawet podejrzenie, brzydkie znamię, pieprzyk czy niepokojący guzek, zasiewają ziarno niepewności i strachu w sercu.

Definicja wg. Wikipedii:
„Nowotwór – grupa chorób, w których komórki organizmu dzielą się w sposób niekontrolowany przez organizm, a nowo powstałe komórki nowotworowe nie różnicują się w typowe komórki tkanki. Utrata kontroli nad podziałami jest związana z mutacjami genów kodujących białka uczestniczące w cyklu komórkowym: protoonkogenów i antyonkogenów. Mutacje te powodują, że komórka wcale lub niewłaściwie reaguje na sygnały z organizmu. Powstanie nowotworu złośliwego wymaga kilku mutacji, stąd długi, ale najczęściej bezobjawowy okres rozwoju choroby. U osób z rodzinną skłonnością do nowotworów część tych mutacji jest dziedziczona.”

Do napisania tego wpisu skłonił mnie inny wpis przeczytany na pewnym blogu. Dotyczył on stwierdzenia, że cukier (jego nadmiar w diecie) przyczynia się do powstawania nowotworów. Bardzo mnie zaciekawiło jak i kto doszedł do takich wniosków.

W komentarzach oczywiście wywiązała się dyskusja (nie brałem w niej udziału) i autor tekstu przytoczył nazwisko Dr Otto Warburga – „żeby sobie sprawdzić”. Wpisałem je w „google” i wyskoczyły mi różne artykułu odnośnie metabolizmu komórek nowotworowych, o oddychaniu tlenowym i beztlenowym (z wykorzystaniem glukozy).

Dr Otto Heinrich Warburg był wybitnym niemieckim biochemikiem, który w 1931 roku otrzymał Nobla za odkrycie budowy i działania enzymów oddechowych. Jego zasługi dla nauki i zrozumienia powstawania nowotworów są nieocenione. Wykazał on, że komórki rakowe nie oddychają z pomocą tlenu, jak normalne zdrowe komórki, ale w sposób beztlenowy, korzystając z glukozy.

Wniosek nasunął mi się sam: dużo cukrów w organizmie oznacza lepsze środowisko dla rozwoju niepożądanych tworów. Sam dr Warburg stwierdził, że „spożycie cukru, przeto podnosi poziom glukozy i dostarcza paliwa selektywnie zużywanego przez komórki nowotworowe”. Zaznaczając, że osłabienie układu immunologicznego oraz zaburzenia przemiany materii również mogą sprzyjać powstawaniu komórek nowotworowych.

Szukając dalszych informacji przypomniałem sobie na czym polega oddychanie beztlenowe. Otóż komórka pozbawiona dostępu do tlenu, aby dalej funkcjonować zaczyna pobierać go z glukozy. Dzieje się tak m.in. w mięśniach podczas intensywnych ćwiczeń fizycznych.

Właśnie wtedy powstają duże ilości kwasu mlekowego. Oczywiście wysiłek anaerobowy (ciężkie ćwiczenia fizyczne) nie prowadzi od razu do raka. Jednak długotrwałe zakwaszenie organizmu już może ze względu na m.in. osłabienie systemu immunologicznego i zaburzenia metabolizmu. Dodatkowo tkanka nowotworowa wytwarza 8-krotnie więcej kwasu mlekowego niż tkanka mięśniowa, w takiej samej jednostce czasu.

Wracając do kwestii poziomu glukozy we krwi znalazłem badania traktujące o znaczeniu ładunku glikemicznego diety w rozwoju chorób nowotworowych. Wraz z zapewnieniem pacjentowi odpowiedniej opieki farmakologicznej, psychologicznej i rehabilitacyjnej, dba się o aspekt dietetyczny. Najczęściej u pacjentów dotkniętych nowotworem dochodzi do tzw. kacheksji, czyli procesowi wyniszczenia nowotworowego.

Kacheksja jest procesem złożonym, podczas którego dochodzi do przewlekłego stanu zapalnego, z uwolnieniem cytokin prozapalnych, co powoduje rozregulowanie przemiany materii i zwiększenie procesów katabolicznych w organizmie.

Objawy to spadek masy tłuszczowej, jadłowstręt, znużenie, obrzęki i niedokrwistość. W końcowym rozrachunku doprowadza to do hiperglikemii, czyli zwiększenia poziomu glukozy we krwi ponad przyjęte normy. Rak potrafi sobie poradzić w naszym organizmie sprawiając, żeby „pracował” dla niego. Równie dobrze wykorzystuje mannozę i fruktozę jako energię.

Osobami, które szczególnie powinny zwracać uwagę na swój stan zdrowia pod względem chorób nowotworowych są osoby z cukrzycą typu 2, osoby, u których w rodzinie były przypadki zachorowań na raka oraz osoby, które przechodziły przewlekłe stany zapalne.

Jeżeli jesteś w grupie szczególnego ryzyka to profilaktyczne badania są jedynym słusznym wyjściem. Nie ma potrzeby bać się wyników. Wykrycie nowotworu we wczesnym stadium prawie zawsze daje dobre rokowania. Im bardziej zaawansowane stadium raka tym gorzej… Istnieją różne naturalne kuracje leczące nowotwory jak np. prowadzone w Meksyku kuracje witaminą C. Dawki sięgają czasem nawet 250 tys. mg/dobę. Czy są skuteczne? Ciężko mi ocenić, jednak chciałbym wierzyć, że tak.

Dbanie o dietę i dostarczanie odpowiedniej ilości przeciwutleniaczy to również dobra strategia przeciwnowotworowa. Herbaty ziołowe, owoce i warzywa, produkty alkalizujące organizm, naturalne witaminy i minerały, zbilansowana dieta uwzględniająca produkty o jak najmniejszej ilości cukrów prostych.
Po 50 roku życia padania przesiewowe w kierunku nowotworów powinien zrobić KAŻDY, a osoby w grupie ryzyka jeszcze wcześniej.

Dr Evagelos Michelakis z University of Alberta w 2007 roku opierając się na badaniach dr Warburga sprawdził, co się stanie, gdy komórka rakowa zacznie oddychać tlenem. Dr Michelakis postanowił do tego eksperymentu użyć kwasu dichlorooctowego (DCA) w postaci soli sodowej (CHCl2COONa, NaDCA). Jest on od lat stosowany w leczeniu chorób związanych w leczeniu niewydolności mitochondriów. Działanie kwasu polega na pobudzeniu mitochondriów do intensywniejszej pracy i wzmożonego wykorzystywania tlenu.

Nikt wcześniej nie próbował wskrzesić tych procesów w komórkach raka, ponieważ przyjęto, że ich mitochondria są zniszczone i niezdolne do pracy. Postanowił także sprawdzić działanie preparatu in-vivo na żywych szczurach cierpiących na ludzkie nowotwory. DCA podawano im wraz z codzienną porcją wody. Wyniki okazały się rewelacyjne.

Kwas DCA istotnie zadziałał na komórki nowotworowe u chorych szczurów. Mitochondria, okazały się być wyłącznie uśpione. Gdy komórki na nowo zaczęły oddychać tlenem, uzyskały jeszcze jedna ważna cecha – apoptozę, czyli zdolność uszkodzonej i niepoprawnie działającej komórki do samozniszczenia.

Dlaczego w takim razie ludzie nie stoją w kolejkach po ten cudowny lek? Ponieważ jest on starym lekiem, bez możliwości opatentowania, więc jeżeli któryś z koncernów farmaceutycznych zainwestuje pieniądze w badania, to później każdy będzie mógł sobie produkować ten lek. Zysk będzie bardzo mały.

Pozdrawiam i życzę zdrowia
Rafał

Źródło:
http://naturalniezdrowy.com.pl/nowotwor-czekac-czy-dzialac/

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0
    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu